Pracownia Psychologiczna Widoki 

Magdalena Kłobukowska

Świat oczyma młodych

Wielokrotnie wspominałam, jak cenne są dla mnie rozmowy z młodymi ludźmi toczone w gabinecie psychoterapeutycznym. Jestem pod nieustannym wrażeniem ogromu życiowej mądrości, która od nich płynie. Wiele lat pracy z młodzieżą sprawiło, że mam szczególny szacunek do tej grupy.

Dziś kilka słów o tym, co trudne z perspektywy młodego człowieka żyjącego w aktualnym świecie.

Dorastająca młodzież jest niczym papierek lakmusowy współczesności. Otocza ich bezmiar możliwości, nieograniczony żadnymi granicami. Natomiast po drugiej stronie zasadza się bezkres presji, początkowo zewnętrznej, przechodzącej  z czasem w wewnętrzny ciężar. Rówieśnicy, rodzina, szkoła to ciemne głębie wypełnione oczekiwaniami i presją.  Młodzi zanurzeni w takim świecie zabarwiają się ponurym nastrojem prowadzącym do powolnej utraty sił i sensu. Barwy depresji i wszechogarniającego lęku stają się kolorami ich codzienności. Dominujące staje się uczucie zmęczenia.  Słyszę „ Z każdym dniem mniej nam się chce”.

Jeśli młody człowiek ma jednocześnie w sobie mechanizmy ratujące, to zaczyna swoją mentalną i emocjonalną wędrówkę w poszukiwaniu zmiany, ulgi.

Kresem przynoszącym wytchnienie jest akceptacja. 

Czym jest właściwie ta akceptacja? Oto kilka znaczeń:

Akceptacja siebie. Akceptacja braku omnipotencji. Akceptacja niedoskonałości. Akceptacja błędów i wad. Akceptacja wpływu i braku wpływu. Akceptacja zależności i niezależności.

Akceptacja to zwrot w stronę lekkości, zdrowia. Początek wypowiedzi młodej osoby brzmiący: „Jestem wystarczający, zaczynam akceptować siebie…” to dobry sygnał.

A jak do niej dotrzeć? Drogą, dzięki której z głębi przygnębienia i beznadziei powoli wynurza się akceptacja może być proces indywidualnej psychoterapii.

Szczęśliwie młodzież ma wewnętrzną swobodę, by z tej formy pomocy korzystać dla siebie.

Copyright 2021 Magdalena Kłobukowska